Moja przygoda z
tytoniem leśnym zaczęła się jakiś czas temu zakupione nasiona
wysiałam w marcu do podłużnej doniczki i gdy tylko się pojawiły
sadzonki wysadziłam je do docelowego miejsca w maju. Na następny
rok zapomniałam tego zrobić i ku mojemu zdziwieniu na rabacie
sadzonki pojawiły się same radość wielka. Ale wydaje mi się że
tylko dlatego że zimy już nie są takie mroźne i dlatego nasionka przetrwały.
Tytoń leśny jest
rośliną jednoroczną, która może się sama rozsiać. Jest bardzo
łatwa w uprawie ale żeby ładnie wyrosła potrzebuje żyznej gleby.
Nie wymaga specjalnego nawożenia ale w czasie suszy można ją
podlewać. Od korzenia są sztywne i wyprostowanie łodygi na których
dookoła są liście szorstkie i bardzo lepkie.
Na samej górze są
kwiatostany białych lejkowatych kwiatów w kolorze mlecznobiałym.
Ze względu że są zapylane przez ćmy otwierają się późnym
popołudniem a w czasie pełnego słońca zamykają się. Wieczorem
przechodząc koło tytoniu można poczuć bardzo intensywny przyjemny
zapach. Gdy kwiaty przekwitną opadają i zostaje owalna torebka z
nasionami ,która robi się brązowa to znaczy że nasionka dojrzały
i są gotowe do zbioru.
Mogą sięgać do 170 cm przynajmniej w moim ogrodzie takie olbrzymy wyrosły, ale są i mniejsze egzemplarze.Tytoń leśny kwitnie
od lipca do pierwszych przymrozków, czyli długo cieszy oczy.
Ze względu na ich
duże rozmiary kwiaty te nadają się do dużych ogrodów.
Wielkim błędem
było by sianie tych kwiatów przy warzywniaku, gdyż mógłby
zarazić wirusami które najczęściej występują u tytoniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz