Zima to trudny czas
dla zwierząt, które zostają w naszym kraju. Dlatego uważam, że należy
pomagać w przetrwaniu a w szczególności ptakom które na pewno
odwdzięczą się ćwierkaniem w letnie poranki lub tak jak dzięcioł "leczeniem drzew".
Moim pierwszym
pomysłem był karmnik i to nie jeden w różnych częściach ogrodu.
Ptaszki uwielbiają nasiona takie jak: słonecznika, kukurydzy,dyni, orzechy,
suszone owoce, pszenicy ,prosa, owsa oraz mieszanki, które można
kupić w sklepie zoologicznym.
Do karmika można
włożyć jabłko czy gruszkę oczywiście nie dajemy zepsutych
owoców.
Najlepszym
przysmakiem jest słonina powieszona na gałęzi na nią chętnie
zlatują się sikorki, kowaliki i dzięcioły. Należy jednak
pamiętać alby słoninka była bez przypraw i nie posolona taka może
zaszkodzić ptakom.
Pamiętajmy że
karmnik trzeba czyścić z odchodów i resztek jedzenia.