Rojniki-pielęgnacja.

W moim ogrodzie rojników jest sporo, bardzo dobrze prezentują się na skalniakach . Cieszą oczy przez cały rok swoimi rozmaitymi barwami , a gdy zakwitną wyglądają naprawdę imponująco. Można sadzić je za równo do gruntu jak i w donicach. U mnie pięknie prezentują się w starym nie potrzebnym wiaderku.
               

Rojniki nie tolerują nadmiernej wilgoci, dlatego gdy sadzi się je w donicy lub inne pojemniki trzeba dać żwirek lub umiarkowanie podlewać. Co do gleby nie mają wielkich wymagań, ale najlepiej jak podłoże będzie mieszanką gleby ogrodowej z piachem. Są bardzo wytrzymałe na susze ponieważ w ich liściach są gromadzone płyny, dlatego można podlewać je raz na jakiś czas w czasie suszy. Rojniki świetnie radzą sobie same, dlatego nie należy stosować środków odżywczych bo to może im tylko zaszkodzić, a na pewno zmniejszy ich wzrost.
                         
Ich liście mają kształt rozetowy ,kulisty, zamknięty i sięgają do 6 centymetrów.Zabarwienie rojników zaczyna się od jasnozielonego i szarozielonego przez czerwień i purpurę.
U niektórych wierzchołki liści są zabarwione innym kolorem. Z biegiem czasu niektóre rojniki zmieniają swoje zabarwienie, warto wiedzieć że nawet zielone rojniki późną jesienią mogą przybrać inną barwę. Warto sadzić na stanowisku słonecznym wtedy ich kolor będzie bardziej nasycony niż w miejscach zacienionych.
                                                                              
Z biegiem czasu te piękne rojniki zaczynają kwitnąć, oczywiście nie wszystkie. Gdy kwitną mają bardzo atrakcyjne kwiatuszki osadzone na długich łodygach. Na łodygach są małe listki co jeszcze bardziej uatrakcyjnia roślinkę. Pojawiają się już w maju maja gwieździsty kształt i różowe zabarwienie. Niestety nie pachną , ale nadrabiają swoim ładnym wyglądem.

 

Wiosenne porządki- kora w ogrodzie

Kiedy już wszystko posadzone, cebulki zaczynają kiełkować jedne kwiaty przekwitają inne zaczynają pokazywać swoje piękno.Mamy czas na małe porządki trzeba pozbyć się chwastów. Jeśli dba się o swoje rabaty od samego początku chwasty nie wygrywają. Ja mam ich tyle że postanowiłam sobie ułatwić życie i w niektórych miejscach zastosowałam agrowłóknine z korą ale nie na wszystkich.

Oczywiście tej kory należy więcej wysypać na włóknine ja rozsypałam aby na zdjęciu było widać co pod nią leży. Niektórzy mogą zadać pytanie dlaczego kora a nie kamyczki ? odpowiedź jest prosta kamyczki się nagrzewają i większość kwiatów nie lubi takiego klimatu. Może i ładniej wyglądają ale z czasem i one tracą swój biały kolor i trzeba je myć a kora zawsze będzie taka sama.
 Mam jedna rabatę gdzie rozsypałam samą korę aby kwiaty takie jak goździki czy liliowce mogły swobodnie się czuć.

Kora najlepiej sosnowa nie tylko dobrze wygląda ale hamuje odprowadzanie wody z gleby i hamuje rozwój chwastów. Ma też bardzo dobre dla kwiatów jak i krzewów wartości odżywcze. Jak dla mnie same plusy i chyba dlatego jest już na większym obszarze mojego ogrodu.

Należy jednak pamiętać, że nic nie trwa wiecznie także i kora kiedyś ulegnie rozkładowi dlatego trzeba ją uzupełniać chyba że leży na włókninie.

Kosoćce

Ze wszystkich wiosennych kwiatów kosoćce kwitną najpuźniej. Są to byliny wieloletnie, które kojarzą się z ogrodem wiejskim, ale moim zdaniem jeśli dobrze dobierzemy inne kwiaty w każdym stylu się odnajdą.Bardzo dobrze prezentują się przy oczkach wodnych.

Są dwa gatunki cebulkowe i bródkowe.
Kosaćce cebulkowe dzielimy na trzy grupy: żyłkowate, bucharskie i hiszpańskie. Są bardzo powszechne ich kwiaty są w odcieniach niebieskiego,fioletowego, żółtego i białego. Irysy żyłkowate wytwarzają cebulkę, która powstaje w zgrubiałej części pod ziemnej, zewnętrzna część wygląda jak siateczka osłoniające wnętrze łuski.

Kosaćce brodówkowe jest najbardziej znana z rodziny irysów kłączowych. Kosaćce te dzieli się ze względu na ich wysokość od miniaturowych niskich (10-20cm) do wysokich (70-90cm). Mają bardzo dużo zalet są odporne i łatwe w uprawie.Zdobią ogród już w kwietniu przez około miesiąc, moje rozkwitły bardzo puźno ale dłużej cieszyły oczy.Irysy te mają mięsiste kłącza, na ich korzeniach powstają zgrubienia, w których gromadzą się zapasy substancji odrzywczych w postaci skrobi.

Po okresie kwitnienia przechodzą w okres spoczynku to dobry moment aby podzielić kłącza.